Who am I? Chi sono?
Photographer&Content Creator. Living in Tuscany. Lifelover. Photoblog "Life is beautiful"" is my beautiful hobby. From birth I'm living with sma3 sindrome, spinal muscular atrophy. The disase does not define me, never let to limit me. With small steps You can go far. I am pleased that You've came,I hope You will stay here for a long time!:)
Photographer&Content Creator. Toscana. Amante della vita. Fotoblog "Life is beautiful" e' il mio bellissimo hobby. Dalla nascita ho una leggera forma di distrofia muscolare (smaIII). La malattia non mi descrive e non mi lascio limitare da lei. Anche a piccoli passi si puo' andare lontano. Sono felice che sei sul mio blog, spero che ci rimarrai a lungo!:)
Contact / Contatto
paulamariaclara@interia.pl
U Nas już też powolutku rodzi się wiosna ;)
ReplyDeleteA torebka wygląda jak dzieło sztuki, cudowna!!
Dziękuję:) Jest chińska i z rynku. Ajajaj uwielbiam szukać i znajdować tego rodzaju "perełki",pozdr:)
DeleteTorebka cudowna! Tak samo jak i Londyn ;) Pierwsze miejsce zagranicą, które miałam okazję zobaczyć i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jeżeli chodzi o różnego rodzaju cudeńka, to warto odwiedzić Camden Town (bardzo specyficzna ^^ dzielnica, ale dzięki temu jedna z moich ulubionych, pełno kolorowych stoisk z biżuterią, torebkami, ogólnie rzecz biorąc ze WSZYSTKIM ;) ), a także sklep Evolution (w dzielnicy Hammersmith) z bibelotami i ręcznie robioną biżuterią, gdzie z każdym wyjazdem przepadałam ja i moje pieniądze :D
ReplyDeletePolecam też gorąco Holland Park, wg mnie najbardziej tajemniczy i uroczy ze wszystkich londyńskich parków, niezwykle kolorowy, pełno w nim wiewiórek, pawi i gołębi, a w pewnym miejscu można natknąć się na cudowne obrazy namalowane na ścianie... Przed wejściem konieczne trzeba zaopatrzyć się w torebkę czegokolwiek do chrupania i to nie tylko dla wiewiórek, bo pawie często niespodziewanie nadbiegają z którejś strony po przeskoczeniu kilku płotków, by podłączyć się do zajadania [jest takie miejsce pomiędzy placem zabaw dla dzieci a wyjściem z parku] ;) Alergicy muszą wziąć sporą dawkę leków, bo w przeciwnym wypadku łzy leją się strumieniami (wiem z autopsji :D )
Naprawdę warto odwiedzić to miasto ;) Pozdrawiam serdecznie.
Monika
Droga Moniko,bardzo dziękuję za piękny i malowniczy komentarz!!:)Teraz mam jeszcze większą ochotę na Londyn.Twój post skopiowałam, jest lepszy niż niejeden przewodnik, bo z kobiecej duszy:)BARDZO DZIĘKUJĘ i pozdrawiam:)
Deleteco post to torebka :) Ile Ty ich masz kobieto :) ?
ReplyDeletePewnie za dużo ... jak to kobieta:)
Deleteto mam dla Ciebie propozycję :) Może zrób kiedyś cykl postów z torebkami - Co torebka - to historia przy której była właśnie ta torebka :)
Delete:)Jest to pewien pomysł ... pozdrawiam:)
DeleteGdzie takie torebki mozna dostac?
ReplyDelete