Italian food

7.7.15 PMC 4 Comments


Francesco jest rodem z Neapolu, ale mieszka i gotuje pod Pizą. W Jego przytulnej Restauracji odbywają się imprezy każdego rodzaju,ale można wpaść tam również na romantyczną kolacyjkę we dwoje.Zapraszam Was na ucztę, dla oka ...

















I jak tu nawet myśleć o diecie ...
;)

4 comments:

  1. patrząc na pizzę, nie można myśleć o diecie, ale na zdjęcia nad nią - jak najbardziej ;P osobiście sporadycznie jem mięso, bo ilekroć o nim pomyślę mam zwierzę przed oczami... a tu u Ciebie nawet sobie wyobrażać nie trzeba; ale co kto lubi ;) miłego dnia :))

    ReplyDelete
  2. Twój blog jest świetny pod każdym względem, zarówno wizualnym i merytorycznym . Dlatego mam pytanie z trochę innej beczki . Powiedz, długo czasu zajęło Ci aż Twój blog stanie się tak popularny jak teraz ? Miałaś "chwile zwątpienia" kiedy miałaś mało wyświetleń albo brak komentarzy ? ;) Bardzo interesują mnie te wszystkie kwestie .

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo dziękuję za tak sympatyczny i motywujący komentarz !:) Również , za miłe słowa dotyczące popularności mojego bloga, ale myślę, że nie jest on aż tak popularny :). Prowadzę bloga od 2 lat, to również czas nabił mi "tyle" wizyt. Chwile zwątpienia i zmęczenia były i zdarzają się do dziś. Ale tworzenie bloga - obmyślanie postów,pisanie tekstów, robienie zdjęć i ich publikacja sprawiają mi radość i frajdę, bloga robię nie tylko dla innych, ale też dla siebie i to mnie ratuje. Co do komentarzy to myślę, że nie ilość komentarzy stanowi o jakości bloga. Znam fajnie tworzone blogi z pięknymi zdjęciami, mądrymi tekstami, których nikt nie komentuje. Znam też blogi nieciekawe wizualnie i tekstowo, ale mające sto komentarzy pod każdym postem. Mam nadzieję, że jakość z czasem obroni się sama i głęboko wierzę w to co robię, mimo wszystko ... :) Jeszce raz dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)

      Delete