caso di Jennifer

2.8.16 PMC 2 Comments


Choć niektórym trudno w to uwierzyć, istnieją kobiety które są szczęśliwe bez dziecka.Do jednych z nich należy Jennifer Aniston ... W jednym z ostatnich numerów Vanity Fair znalazłam felieton, które skłonił mnie do refleksji ...

Anche se e' difficile da credere per alcune persone, esistono delle donne che sono felici senza avere figli. Una di queste e' Jennifer aniston... In uno degli ultimi numeri di VF, ho trovato un articolo, che mi ha fatto pensare ...

Jennifer Aniston ma przechlapane.Najpierw wszyscy oskarżali ją o rozpad związku z Bradem Pittem, potem porównywali do Angeliny Jolie, po rozwodzie przypisywali jej nie istniejących mężów,a teraz co miesiąc piszą że jest w ciąży,a Ona już któryś rok z rzędu odpowiada, że nie jest.Wydała nawet małe oświadczenie, w którym przypomina i wyjaśnia, że nie każda kobieta musi mieć dziecko, aby czuć się zrealizowana.Jennifer ma rację, pomyślałam, a potem dodałam:Głupie tabloidy.Ale potem przypomniałam sobie wiele, kilkanaście, kilkadziesiąt sytuacji z mojego życia lub życia moich przyjaciółek, gdzie każda z nas, musiała wyjaśniać lub prawie przepraszać, że nie ma potomstwa. "Czemu nie zrobicie sobie dziecka?" - słyszałam. " Czemu Ty jesteś tak bezczelna, żeby mnie o to pytać?", myślałam. Tak jak ja,  nie wnikam w czyjeś preferencje religijne, polityczne i seksualne, uważam, że nikt nie ma prawa zajmować się wydawaniem opinii na temat wyborów innych kobiet. Niektóre z nas, nie mają dziecka z wyboru, inne nie mogą, nie znaczy to jednak, że jako kobiety jesteśmy mniej wartościowe czy wiemy mniej o życiu.Macierzyństwo nie zmienia na lepsze, dzieci nie są zawsze ósmym cudem świata, a rodzina może skłdać się z tylko dwóch osób i psa.

Jennifer Aniston e' sfortunata. Prima tutti la mettevano in colpa, per la fine della relazione con Brad Pitt, dopo la paragonavano ad Angelina Jolie, dopo il divorzio la abbinavano ad un uomo con la velocita' di luce, adesso ogni mese scrivono che e' incinta e lei da anni risponde che non lo e'. Ha messo anche in pubblico, un piccolo sfogo, dove ricorda e spiega che non ogni donna deve avere un figlio per sentirsi realizzata. Jennifer ha ragione, ho pensato, e ho aggiunto: stupidi tabloid. Ma dopo mi sono ricordata centinaia, migliaia di situazioni della mia vita, o della vita delle mie amiche, dove ognuna di noi doveva spiegare o quasi scusarsi perche' non ha partorito. "Perche' non Vi fate un bambino?" sentivo spesso. "E perche' te sei cosi maleducata di chiedermelo?", pensavo. Come io non entro nelle preferenze religiose, politiche o sessuali degli altri, penso che nessuno ha il diritto di mettere ad discussione le scelte delle donne. Alcune di noi non hanno bambini per scelta, altre perche'non possono. Non significa pero' che come donne siamo piu' scarse o sappiamo meno della vita. La maternita' non cambia in meglio, i figli non sempre sono l'ultimo miracolo nel mondo, e la famiglia puo' anche essere composta solo da due persone e un cane.

Znam wiele zrealizowanych, majętnych, zdrowych i szczęśliwych kobiet, które mogłyby mieć potomstwo.Moja znajoma, właścicielka salonu kosmetycznego oraz własnej, małej stadniny koni, kiedyś mi powiedziała:Wiesz, ja teraz już się nie tłumaczę, a na niedyskretne pytania odpowiadam, że "dzieci są włochate i nieładnie pachną", wtedy zostawiają mnie w spokoju...
Z rozczarowaniem przeczytałam na pewnym popularnym blogu, że "celem życia kobiety jest posiadanie dziecka". Choć autorka, sama dzieci nie posiada i często wspomina o swojej sympatii dla Carrie Brodshaw,chyba zapomniała, że Carrie i Mr.Big to przykład pary, małżeństwa,bez dzieci, małej rodziny, gdzie króluje miłość i to wystarcza. Widocznie w Carrie, najbardziej podobała się blogerce jej szafa.

Conosco tantissime donne realizzate, ricche, sane e felici che potrebbero avere figli, ma non li hanno. Una mia amica, proprietaria di un salone cosmetico e tanti cavalli, un giorno mi ha detto: Sai, io non mi spiego piu' con gli altri, alle domande indiscrete rispondo che "i bambini sono pelosi e puzzano", cosi mi lasciano in pace ... Con delusione ho letto su un blog popolare, che "lo scopo della vita di una donna e' avere figli". Anche se l'autrice non ha figli, spesso parla della sua simpatia per Carrie Broadshaw. Forse ha dimenticato, che Carrie e Big, sono un esempio di coppia, sposata, senza figli, una piccola famiglia di due persone che si amano e questo gli basta. Evidentemente la blogger di Carrie ammira di piu' il suo armadio.
  
Jennifer non stop tłumaczy się, ze swojej "nie ciąży", również innego powodu ...
Pamiętam moje spotkanie, ze znajomą, która ze łzami w oczach mi opowiadała:"Ta małpa, zapytała który to miesiąc, a ja tylko trochę przytyłam!" Takie rzeczy potrafią robić tylko kobiety - kobietom. Czemu mężczyzna z brzuszkiem, jest "fajnym misiem", a kobieta z pełnym brzuchem jest w ciąży? Czy wszystkie musimy wyglądać jak kopie z Instagrama z wyretuszowanym, płaskim brzuchem? Nie. Jennifer zjadła hamburgera, a na drugi dzień media rozpisywały się o jej ciąży.Moja znajoma zjadła makaron, inne stwierdziły że jest w ciąży.Czasem pełen brzuch oznacza tylko to, że jesteśmy najedzone i szczęśliwe!:) Może zamiast strzelać wprost, warto koleżance z okrągłymi kształtami powiedzieć: Świetnie dziś wyglądasz! I poczekać na Jej reakcje, jeśli będzie miała ochotę, podzieli się z tobą częścią swojego życia.

Jennifer si spiega non stop della sua "non gravidanza" anche per un altro motivo ... Mi ricordo un incontro con una mia amica, che piangendo mi diceva: "Questa cretina mi ha chiesto in che mese di gravidanza sono e io ho solo messo su un po' di chili!". Cose cosi sono capaci di fare solo le donne ad altre donne. Perche' un uomo con la pancia e' un "simpatico orsolone", e la donna con la pancia piena e' incinta? Dobbiamo tutte essere le copie prese da Instagram con una pancia piatta, ritoccata? No. Jennifer ha mangiato un panino, la mia amica una pastasciutta, a volte una pancia piena significa solo che siamo sfamate e felici!:) Forse prima di sparare ad una donna con delle forme rotonde sarebbe meglio dire: Sei bellissima oggi! Ed aspettare la sua reazione, se avra' voglia condividera' con te un frammento della sua vita.

Z uśmiechem czytam opinie, że "przecież trzeba pozostawić po sobie jakiś ślad na świecie". Tego nie wiem na pewno.A co pozostawi po sobie Jennifer Aniston?
Pozostawi miliony uśmiechów, dzięki rolom w komediach, w których przeważnie gra.
Pozostawi beztroskę, przyjemną chwilę, lekkość i dystans do siebie samej oraz do życia.
Czy to tak mało?

Con un sorriso leggo delle opinioni, che "si deve lasciare una traccia nel mondo". Di questo non sono sicura. Cosa lascera' nel mondo Jennifer Aniston?
Lascera' milioni di sorrisi, grazie alle sue performance nelle comedie.
Lascera' spensieratezza, un momento piacevole, leggerezza, distanza per se stessa e per la vita.
E' davvero poco?

2 comments:

  1. Lubie tą aktorke za "Przyjaciół" a pani blog właśnie za takie wpisy :-)

    ReplyDelete
  2. :) Baaardzo dziękuję, miło mi:) pozdrawiam

    ReplyDelete