September at my sides
Ciao!:)
Tydzień temu po wyjściu z domu skręciłam w lewo i poszliśmy do pobliskiego zamku.Tym razem musiałam skręcić w prawo i udać się do miasteczka obok,ponieważ w moim zepsuł się bankomat. Można wyczuć już wrześniowe zamieszanie, wszyscy wrócili już z wakacji i przygotowują się do rozpoczęcia nowego roku szkolnego,a fartuszki przecenione są aż o 50%!:) ...
Una settimana fa appena sono uscita di casa dovevo anadre a sinistra e cosi siamo andati ad un castello medievale. Questa volta ho dovuto girare a destra e andare nella citta' accanto, perche' nella mia si e' rotto il bancomat. Si puo' gia' sentire il caos del rientro, tutti sono gia' tornati dalle vacanze e si preparano ad inziare l'anno nuovo di scuola, e i grembiuli sono scontati del 50%!:)
Una settimana fa appena sono uscita di casa dovevo anadre a sinistra e cosi siamo andati ad un castello medievale. Questa volta ho dovuto girare a destra e andare nella citta' accanto, perche' nella mia si e' rotto il bancomat. Si puo' gia' sentire il caos del rientro, tutti sono gia' tornati dalle vacanze e si preparano ad inziare l'anno nuovo di scuola, e i grembiuli sono scontati del 50%!:)
Za miesiąc zbieramy oliwki!
Fra un mese raccogliamo le olive!
Fra un mese raccogliamo le olive!
U Mnichów jak zawsze panuje niewzruszony spokój ...
Dai Monaci come sempre una totale tranqullita' ...
W drodze powrotnej, jak wiele znanych mi trzydziestolatków straciłam resztki godności i w McDonalds nabyłam zestaw Super Mario Bros, ze szmerami - bajerami z tej kultowej gry komputerowej z lat 90':)
Al ritorno, come tanti trentenni che conosco, ho perso il resto della dignita' e a McDonalds ho preso il kit Super Mario Bros, con dei tesssori di questo gioco cult degli anni 90':)
Al ritorno, come tanti trentenni che conosco, ho perso il resto della dignita' e a McDonalds ho preso il kit Super Mario Bros, con dei tesssori di questo gioco cult degli anni 90':)
Miłego weeknedu!
Buon weekend!
Buon weekend!
:)
Pięknie tam jest, lubię oglądać Twoje zdjęcia z Toskanii i czekam na kolejne. Winogrona...aż ślinka leci,a na oliwę z oliwek już pewnie czekają butelki...Pozdrawiam
ReplyDeleteDziękuję:*! Postaram się zrobić zdjęcia w przyszłym miesiącu ze zbioru oliwek, tylko niech nie pada ... ;)) buźka
ReplyDeletePiękne zdjęcia! ;-)
ReplyDeleteI winogrona <3
Dzięki!Vendemmia już wkrótce:)pozdr
DeleteCudowne :)
ReplyDeleteA zdarza Ci się przyjeżdżać czasami do Polski? :) Może zdałabyś relację ze swoich rodzinnych stron? Taka mała sentymentalna podróż :) Myślę, że czytelniczki chętnie wybrałyby się na wirtualny spacer po uliczkach Twojego dzieciństwa :)
Jasne!Zapewne taki post kiedyś powstanie, stay tuned;)!pozdr
DeleteW związku z pytaniem mojej przedmówczyni - jeżeli to oczywiście nie tajemnica :P - kiedy wybierasz się do Polski? :) Może zorganizujesz jakieś spotkanie z czytelniczkami :) Myślę, że wiele dziewczyn chętnie wybrałoby się na spotkanie z ulubioną toskańską blogerką :D
ReplyDeleteDziękuję, miło mi.Pomyślę o spotkaniu i na pewno info pojawi się na blogu:)pozdr
Delete