Hause of AnLi basket
Benvenuti Gatti nel lunedi, per Voi ...
Witajcie Koty w poniedziałek, dla Was ...
House of AnLi e' una catena belga di negozi bistrot presente in tutto il mondo, dove troveremo tutto hand made creato con amore: per la bellezza, legno, colori e armonie. I cestini House of AnLi sono conosciuti in tutto il mondo, alcuni modelli raggiungono prezzi altissimi, altri sono praticamente introvabili. Ma non c'e' niente di impossibile per un gatto come me, dal mulino toscano:)) In un posto caro al mio cuore, ho trovato questa nuovissima, piccola opera d'arte pagando davvero poco poco:).
House of AnLi to sieć sklepów bistrot, obecnych na całym świecie z Belgii, w których znajdziemy wszystko dla domu stworzone z miłością: do piękna, drewna, kolorów i harmonii. Koszyki House of AnLi są znane na całym świecie, niektóre modele osiągają niebotyczne ceny, inne są praktycznie nieosiągalne. Ale cóż trudnego, dla takiego kota jak ja, z toskańskiego młyna:)), w drogim memu sercu miejscu, znalazłam to nowiutkie, małe dzieło sztuki za dosłownie kilka euro:).
Nella mia casa famigliare in realta' c'erano tre cose sante: la Famiglia Poszepszyńskich, Barbara Streisand e gli zoccoli. Quando in radio c'era la Famiglia Poszepszyńskich, potevo fare qualsiasi cosa, i miei genitori non avrebbero notato nulla, perche' in radio c'era la loro trasmissione:). Durante la canzone di Barbara Streisand hanno celebrato il matrimonio civile, e le scarpe tipo gli zoccoli sono nella mia famigla da sempre:). Io ne avevo cinque paia: tre bianchi, un paio giallo e uno rosso. Sono le scarpe piu' comode che ho mai portato (quindici anni di seguito ogni estate), per questo quando li ho notati in un negozietto vintage sapevo che li avrei presi:). Finalmente sono alta;), quando cammino mi si sente da lontano e mi sento sicura perche' ho un'arma con la quale tranquilamente potro' uccidere il mio nemico;).
W moim rodzinnym domu były tak naprawdę trzy świętości: Rodzina Poszepszyńskich, Barbara Streisand oraz trepy czyli chodaki. Gdy w radiu była Rodzina Poszepszyńskich, mogłam robić cokolwiek, moi rodzice i tak by tego nie zauważyli, bo była audycja:). Przy piosence Barbary Streisand brali ślub cywilny, a trepy są w naszej rodzinie od zawsze:). Miałam ich pięć par: trzy białe, jedne żółte i czerwone. To najwygodniejsze buty jakie w życiu nosiłam (przez piętnaście lat mojego życia w każde lato), dlatego gdy zobaczyłam je w sklepiku vintage od razu je chwyciłam:). Wreszcie jestem wysoka;), gdy idę słychać mnie z daleka i czuję się bezpiecznie bo w razie czego, wiem czym mogę zabić przeciwnika;).
Forse anche Voi avete un paio di zoccoli dimenticati nell'armadio ed e' arrivato il momento per ricordarsene?:) Buon lunedi Gatti!:)
Może i Wy macie zapomniane chodaki w szafie i nadszedł czas aby sobie o nich przypomnieć?:) Miłego poniedziałku Koty!:)
Nim przyzwyczaiłam się do trepów miałam poobijane kostki jak piłkarz po treningu.A ile zastosowań ma taki trep.Gwoździa można przybić,obronić się w noc ciemną....W kropki zielone miałam.Pozdrawiam
ReplyDeletePoobijane kostki? uuuuu, przykro mi, nie wiedziałam że trepy mogą tak zabić;). Trepem można tez orzecha albo kokosa otworzyć;) pozdr
ReplyDelete