My hair routine
Nie znam kobiety, która byłaby zadowolona ze swoich włosów. Albo kolor nie ten, albo fryzura, albo struktura. Myślę, że nie ma na ziemi kobiety która wstaje rano i mówi do lustra: Jakie mam piękne dziś włosy! Ja też nie należę do wyjątków. Muszę przyznać, że nie poświęcam im zbyt wiele uwagi;). Do fryzjera chodzę średnio raz w roku, nigdy nie farbowałam włosów, ich kolor zmienia się w zależności od światła i pór roku. Tak naprawdę od 34 lat mam ciągle ten sam kasztanowy kolor i choć podoba się on moim koleżankom, czasem nachodzi mnie chętka na przeistoczenie się w jakąś super "Black Magic Woman";). Moje włosy są mocne i zdrowe, ale ciężkie. Myję je codziennie i gdy spłukłuję szampon, czuję ich ciężar, dlatego zwykle są pół długie. Gdy byłam nastolatką miałam włosy bardzo krótkie (coś jak wczesna Wiona Ryder;), za to gdy byłam młodsza miałam loki za ramiona. Bywało, że czesałam się w warkoczyk, ku aprobacie mojego taty. Na studiach czesałam się w koka i używałam za dużo lakieru do włosów. Potem nosiłam zwykle proste, pół długie włosy. Pomimo, że każdego ranka grzecznie staram się je ułożyć, po dwóch godzinach każdy włos idzie w swoją stronę. Rozpoczynam dzień jak grzeczna paniusia z gładką fryzurą i równo ułożoną grzywką, kończę jak rozjechany kot na imprezie ;).
Non conosco nemmeno una donna contenta dei propri capelli. O non va il colore, o la pettinattura o la struttura del capello. Penso che non esista una sola donna sulla terra che si sveglia la mattina e dice allo specchio: O che bellissimi capelli ho oggi! Nemmeno io faccio eccezione. Devo ammettere che non presto tanta attenzione ai miei capelli;). Vado dal parrucchiere mediamente una volta all'anno. Non ho mai tinto i capelli, il loro colore cambia con la luce e la stagione. In realta' da 34 anni ho lo stesso colore castano e anche se piace tanto alle mie amiche, a volte mi viene voglia di diventare una super "Black Magic Woman";). I miei capelli sono forti e sani, ma pesanti. Lavandoli ogni mattina, quando li risciaquo sento il loro peso, per questo spesso li porto di lunghezza media. Quando ero adolescente ho avuto i capelli molto corti (tipo Winona Ryder;), ma quando ero bambina li portavo lunghi con tante onde. Succedeva che mi facevo la treccia accontentando cosi il mio papa. All'Universita' mi facevo spesso lo chignon e usavo troppo spray;). Dopo ho sempre portato i capelli lisci di media lunghezza. Anche se ogni mattina voglio essere brava e modellarli a modino,dopo due ore ogni capello va dove gli pare. Inizio la giornata come una gentile signorina con i capelli lisci, ma la finisco come un gatto impazzito dopo una festa ;).
Szampon
Shampoo
Obecnie w mojej łazience mam szampony z olejkami, ale często używam też tych dbających o naturalny kolor włosów. Ostatnio zauważyłam,że są trochę przesuszone, dlatego wybieram szampony z nawilżającymi i odżywiającymi oliwkami. Zwykle są to lekkie, mało obciążające i naturalne szampony. Lubię te od Bottegi Verde z ekstraktami z kaszmiru oraz przeźroczystą Omię z oliwką argan. Moim ostatnim drogeryjnym hitem jest biologiczny szampon w tubie Lovea, który bardzo nabłyszcza włosy.
Adesso nel mio bagno ho degli shampoo con olii, ma spesso uso anche quelli che curano il colore naturale del capello. Recentemente ho notato che i miei capelli sono un po' secchi e per questo uso degli shampoo con oli nutrienti e idratanti. Spesso sono schampoo naturali, molto leggeri. Mi piacciono quelli di Bottega Verde con estratto di cashmere. Mi piacciono anche i prodotti di Omia senza colore con olio d'argan. Il mio ultimo hit per i capelli e' lo shampoo biologico Loeva,che dona brillantezza ai capelli.
Olejki
Olii
Przed suszeniem włosów nakładam na nie 3 krople olejku, w zależności od ich kondycji, nakładam olejek na całą długość włosa lub tylko na końcówki. U mnie sprawdza się olejek od Bottegi Verde z keratyną i kaszmirem lub ślicznie pachnący olejek w sprayu od Adorn.
Prima di asciugare i capelli metto tre gocce di olio. A seconda dello stato in cui si trovano i miei capelli, metto l'olio su tutta la lunghezza o solo sulle punte. Nel mio caso l'olio di BV con creatina e caschmere funziona bene. Uso anche il profumatissimo olio in spray di Adorn.
Maski
Maschere
Raz na miesiąc lub dwa nakładam maskę do włosów. Najbardziej odpowiadają mi maski od Biopoint i jednorazowe maseczki od Pantene. Uwielbiałam maski w słoju od Waxa, nakładałam je co tydzień gdy mieszkałam w PL, tu niestety ich nie mam, ale bardzo je polecam.
Piu' o meno una volta al mese metto una maschera per i capelli. Di piu' mi piacciono le maschere di Biopoint e le mascherine mono uso di Pantene.
Szczotki
Spazzole
Jestem wierna szczotkom Tangle Teezer. Mam dwie: średnią różową i mała złotą. Zauważyłam, że złota bardzo dyscyplinuje włosy, od razu stają się bardzo gładkie i mocno rozczesane. Grzywkę i końcówki podkręcam grubą, okrągłą metalową szczotą od Avon, choć muszę przyznać, że włosy bardzo się po niej elektryzują. Znaleźć dobrą szczotkę na loka, to nie taka prosta sprawa;).
Sono fedele alle spazzole di Tangle Teezer. Ne possiedo due: una media rosa e una piccola colore oro. Ho notato che quella dorata disciplina molto i capelli: subito diventano molto lisci e ben separati. La frangia e le punte dei capelli le faccio un po' curvy con la spazzolona rotonda di metallo di Avon, anche se devo ammettere che i capelli dopo sono un po' elettrizzati. Trovare una giusta spazzola per il ciuffo perfetto non e' cosi semplice;).
Prostownica
Piastra
Moje naturalne włosy są lekko falowane, być może podświadomie chcąc dodać sobie powagi codziennie je prostuję;). Nie mam ulubionej firmy od prostownic do włosów, ważne jest dla mnie aby prostownica był lekka i poręczna. Od ponad roku używam prostownicy od Philipsa i jest OK!:)
In realta' i miei capelli naturali sono un po' ondulati, forse inconsapevolemtne li liscio per dammi un po' di serieta'. Non ho una piastra preferita per i capelli, per me e' importante che sia leggera e comoda. Da un anno uso la piastra rosa, classica di Philips e mi trovo bene.
Miłego weekendu Koty, te grzecznie i nie grzecznie (u)czesane ...
Buon weekend Gatti, (s)pettinati ...
Buon weekend Gatti, (s)pettinati ...
Osobiście uważam, że masz piękne włosy. Pozdrawiam:)
ReplyDelete:*** Ajajaj dziękuję! Ja tam nie wiem ...;)
DeleteMasz bardzo ladne wlosy- geste, wydaje mi sie, ze dosc grube. Kolor rowniez jest super- nie powiem, bo troche zazdroszcze( ale tak pozytywnie). Moj naturalny kolor to mysio-szarawy, czyli bez szalu.
ReplyDeleteJEsli chodzi o reszte to moje wlosy sa proste jak drut!!!Moge je umyc, nie czesac, nie suszyc, a one i tak rozprostuja sie same. Marza mi sie delikatne fale chociaz na jeden wieczor. Niestety chyba nie jest to mozliwe, poniewaz nawet po mocnym zakreceniu po 2-3 godzinach znow sa proste :)
M.
Jeszcze jedna rzecz. Marze o wyjezdzie do Wloch i napad na sklepy z kosmetykami :) Zawsze z niecierpliwoscia czekam na Twoje posty kosmetyczne.
Kochana M,jeśli Twój kolor jest "neutralny" to masz jeszcze więcej możliwości w eksperymentowaniu! Z łatwością możesz stać się blondynką lub black magic woman! Fale są passe, a proste włosy zawsze bardziej podobają się facetom :)Dziękuję komentarz,szczególnie za słowa o postach kosmetycznych,zdaję sobie sprawę z ilości, możliwości i doświadczenia blogerek urodowych, tym bardziej Ci dziękuję za motywujące słowa :)pozdrawiam serdecznie
DeleteWlasnie przymierzam sie do zmiany koloru :)
ReplyDeleteOwszem jest wiele blogow typowo kosmetycznych z recenzjami wiekszoci kosmetykow :), ale co podoba mi sie u Ciebie to fakt, ze blog ma "to cos" i czesto moge podpatrzec u Ciebie kosmetyki, ktore nie zrujnuja i portfela.
Pozdrawiam!
M
Dziękuję :* Oto mi chodzi ... pozdr:)
Delete