Pasqua
Pasqua czyli Wielkanoc. Włoskie Święta, to przede wszystkim czas wyjazdów. Istnieje powiedzenie "Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi", czyli "Boże Narodzenie z rodziną, Wielkanoc z kim chcesz". Nie ma wielu tradycji wielkanocnych, postarałam się jednak sfotografować pewne elementy na które składa się włoska Wielkanoc.
Jajka święcimy jutro, na koniec mszy, raz dziennie. Nie istnieje tradycja malowania pisanek, jajka są po prostu ugotowane i święcone jako jedyny składnik w koszyczku.
Ponieważ wydało mi się to smutne, kupiłam u młodej Rosjanki na rynku (!!), gotowe, ozdobione jajka:
Dużo popularniejsze są jaja z czekolady. Kupowane głównie dla dzieci, choć istnieją również ich "dorosłe" wersje. W każdym jajku znajdziemy drobiazg, niespodziankę ...
Czekoladę z jajek, jemy ze schiacciatą di pasqua lub colombą (w kształcie gołębia), czyli ciastami przygotowanymi specjalnie na ten czas. Na kawałek ciasta, kładziemy kawałek czekolady z jajka:
Często w domach ubierane są drzewka w kolorowe jajka, częstym elementem takiej ozdoby jest colomba, czyli biały gołąb:
We Włoszech nie ma lanego poniedziałku, "tutti fuori", czyli wszyscy na zewnątrz to hasło obowiązujące tego dnia. Parki, skwerki, morze, plaża, to miejsca oblegane przez Włochów, właśnie w poniedziałek.
Dobrej Wielkanocy, Buona Pasqua dla wszystkich moich Czytelników i Czytelniczek!
Parka
Już wkrótce zimowe kurtki zamkniemy w szafie. Na wiosnę postanowiłam wybrać kurtkę typu parka i co mnie samą zaskoczyło, znalazłam lekką parkę w stylu militarnym w ... Tezenis:
Póki co, noszę ją do ciepłych swetrów, ale już niedługo zamienię je na coś lżejszego ...
Jak się okazało, zakupione przeze mnie wiosenne kolczyki, też są w militarnych barwach ...
Parka, Tezenis, 25 euro
Flower power
Wiosna spóźnia się w tym roku. Jej substytutów szukałam ostatnio w nie deszczowym i nie wietrznym miejscu czyli ... w centrum handlowym w Pizie. Za małe sukcesy warto się nagradzać, mój bonus ma iście wiosenny charakter.
Tulumba to mały sklepik z biżuterią szlachetną i sztuczną, prowadzony przez energiczną właścicielkę z Argentyny. Ja wybrałam kwietne kolczyki, ona znalazła mi w magazynie naszyjnik, skusiłam się na obydwie ozdoby. Poprosiłam o eleganckie zapakowanie, w końcu to prezent ...
Chwilę później dostrzegłam inne nieśmiałe i kwietne akcenty wiosny ... a po wyjściu znowu nastała zima ...
Tulumba, kolczyki&naszyjnik, 25 euro
Olejek
Moim ostatnim kosmetycznym odkryciem jest olej amarantusowy o zapachu różanym.
Olej amarantusowy jest doskonałą substancją
nawilżająco-natłuszczającą korzystnie wpływający na odnowę warstwy
lipidowej skóry. Skóra po posmarowaniu olejem jest aksamitna i dobrze
natłuszczona. Używam codziennie wieczorem na całą twarz i szyję.
Delikatna woń olejku różanego powoduje, że aplikacja kosmetyku jest
bardzo przyjemnym doświadczeniem.
Olejek jest kosmetykiem wielofunkcyjnym można stosować go do kąpieli, do masażu lub na całe ciało.
Kosmetyk przyleciał do mnie z Polski, razem z innymi produktami. Wypróbowałam wszystkie, jestem ze wszystkich bardzo zadowolona, jednak ten olejek polecam Wam szczególnie.
Możecie go kupić tutaj, w dziale kosmetyki (wysyłają również za granicę!):
www.ezdrowie.org.pl
PS. Post nie jest sponsorowany i żadne zwierze nie ucierpiało podczas jego pisania ;)
Olej amarantusowy, 34,99 zł
Truskawki w czerwonym winie
Bardzo często w Toskanii przygotowuje się truskawki w winie. Może i Wy będziecie miały ochotę przygotować ten wiosenny deser?
Składniki:
truskawki
czerwone wino
woda mineralna
cukier
1. Truskawki myjemy, kroimy w niewielkie kawałki.
2. Na zmianę wlewamy wino i wodę, tak aby całkowicie przykryć truskawki.
3. Obficie cukrzymy, mieszamy i wstawiamy na półtorej godziny do lodówki.
4. Podajemy w pucharkach, smacznego ...
PS. Miłego niedzielnego popołudnia ...
;)
Dior
Pełna nazwa kosmetyku, który chę Wam polecić to Christian Dior, Diorskin Nude, Teint Eclat Effet Peau Nue, Skin Glowing Makeup, nowa wersja.
Zaczęłam od próbki tego podkładu, nie czytając nazwy myślałam że jest to BB krem tej firmy, ponieważ podkład jest bardzo lekki. Mam cerę mieszaną, potrzebuję również zmatowienia skóry, a podkład świetnie maskuje niedoskonałości, mimo że jest również rozświetlający. Rozświetlenie nazwałabym raczej uczuciem świeżości, twarz wydaje się być bardzo wypoczęta i naturalna (nude).
Jest wygodny w aplikacji (pompka), ma przyjemną fluidową konsystencję (lekko się rozprowadza i jest bardzo wydajny), nie zmienia odcienia w ciągu dnia. Wybrałam odcień 030 (medium beige). Słowem - ideał. Jedynym minusem jest cena (40 euro), ale nie ma nic lepszego dla kobiety, niż czuć się dobrze we własnej skórze ...
Ponieważ mam kartę stałego klienta w drogerii Limoni, dostałam jak zawsze gratisy:
Okres na dawanie Wielkanocnych drobiazgów trwa. Tym razem Zając przyniósł mi "kokardki" od Morellato ...
Podkład, Christian Dior, Diorskin Nude, Teint Eclat Effet Peau Nue, 40 euro
Pomarola
Pomarola, czyli danie prosto z Neaoplu, pachnące pomidorami, bazylią i parmezanem. Bardzo łatwe do przygotowania, bardzo pyszne ...
Składniki:
sos pomidorowy (karton)
parę listków świeżej bazylii
ząbek czosnku
sól
parmezan
makaron (najlepiej jajeczny)
Przygotowanie:
1. Podlewamy spód garnka oliwą, grillujemy ok. minuty ząbek czosnku:
2. Wlewamy sos pomidorowy, dodajemy parę listków bazylii, dodajemy szczyptę soli:
3. Gotujemy na małym gazie 25-30 minut (garnek przykrywamy kratką, pomidor lubi strzelać), od czasu do czasu mieszamy. Sos powinien zamienić się w delikatny mus, krem pomidorowy:
4. W między czasie gotujemy makaron.
5. Pomarola jest gotowa! Zgodnie z włoską tradycją, podajemy ją następująco: robimy kleksa z pomaroli na spodzie naczynia, nakładamy porcję makaronu, ponownie nakładamy pomarolę i posypujemy startym parmezanem ...
6. Następnie wszystko dobrze mieszamy i pałaszujemy, smacznego !
Mercatino
Przyszła wiosna! Mamy dziś 18C, nie mogło mnie zabraknąć na czwartkowym ryneczku ...
U pary, która przywozi ubrania z Florencji, za 3 euro sztuka znalazłam kilka ciuchów w wiosennych kolorach ...
Pistacjowy sweterek:
Sweterek z suwakiem w kolorze butelkowej zieleni:
Obcisłą sukienkę H&M, w kolorze mango:
Różowy, wiosenny polar z golfem:
Bransoletka:
Wielkanoc wkrótce, Colomba czyli tradycyjne ciasto w kształcie gołębia w wersji "Ona", z rodzynkami:
Wersja "On", bez rodzynek, za to z polewą:
Wszystkiego najlepszego z okazji 1ego Dnia Wiosny! Viva la primavera!
Ubrania, 3 euro sztuka
Bransoletka, 3 euro
Colomba, 5 euro
Pesto
A dokładniej pesto z suszonych pomidorów. Świetne do makaronów, chleba albo bruchetty. Każda gospodyni ma swój sposób na pesto, oto mój przepis.
Składniki:
szklanka suszonych pomidorów
2 ząbki czosnku
pól szklanki migdałów
5 łyżek startego parmezanu
pół szklanki oliwy z oliwek (plus 2 łyżki)
kilka listków bazylii
sól
1. Suszone pomidory "namaczamy" w oliwie, odsączamy.
2. Migdały grillujemy na czystej patelni.
3. Wrzucamy wszystkie składniki do blendera i miksujemy.
4. Masę przekładamy do naczynia, dodajemy 2 łyżki oliwy, mieszamy, solimy, pesto jest gotowe!
Buon apetito!
Sposób przechowywania: pesto wsadzamy do naczynia, polewamy oliwą, tak aby przykrywała całość, przy braniu odcedzamy pesto z oliwy. W ten sposób będzie dłużej świeże i nie wyschnie.
4 comments commenti: