Gift

7.3.13 PMC 10 Comments

Czasami pod postacią ludzi ukrywają się Anioły. Poznałam już wielu/wiele z nich. Ostatnio, jedna z tych boskich istot przysłała mi prezent ...


O tym, że autor "Oskara i Pani Róży" napisał książkę o miłości nie wiedziałam, wygląda bardzo intrygująco, każda polska książka jest dla mnie wspaniałym prezentem (nie mamy tu polskich księgarni, włoskich też jest niestety niewiele), a nowość od autora którego lubimy i cenimy to prawdziwy pokarm dla duszy. O różnych obliczach miłości, nikt piękniej od niego nie przedstawia tak wielu odcieni tego uczucia.


Bransoletka magiczna: 


Duże kolczyki w stylu Safari (bardzo lekkie!):


Aniu, "Żółwikowy Świecie", nigdy nie rozmawiałyśmy, nie znamy się osobiście, ale zdobyłaś moje serce.Twoja przesyłka jest wspaniałym, wielkim prezentem. Przysporzyła mi wiele pozytywnych emocji: od zaskoczenia, przez radość po wzruszenie. Nie zasłużyłam na niego, jestem Twoją dłużniczką. Dziękuję.  

www.zolwikowy.blogspot.it

10 comments:

  1. A tam, nie ma sprawy :) Cieszę się, że prezent Ci się podoba :) No i super, że w końcu dotarł :)

    Zapraszam do odwiedzania: zolwikowy.blogspot.com :)

    ReplyDelete
  2. Nie wiem czy wiesz, ale Ty też jesteś takim Naszym aniołkiem :)).
    Śliczne prezenty :).

    Buziaki :*.

    ReplyDelete
  3. ;) Dzięki.Aga, kolczyki od Ciebie są nadal w użyciu! Chętnie bym się z Wami napiła jutro szampana, z okazji Dnia Kobiet, za zdrowie wszystkich fajnych babek:)

    ReplyDelete
  4. Piękny gest:) A książki sama jestem bardzo ciekawa, bo "Oskar i Pani Róża" to według mnie najlepsza książka!:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kochana, kolczyki od Ciebie też są w użyciu, a Aniołek bacznie mnie pilnuje. Książka bardzo fajna, bardzo klimatyczna i póki co wcale nie smutna: jak nie tego autora:)

      Delete
    2. Cieszę się bardzo:) I czekam na recenzję po lekturze:)

      Delete
  5. No prosze, ty dostajesz gifty od czytelniczek/kolezanek, a moj maz to pewnie nawet nie wie ze jutro jest Dzien Kobiet :)

    ReplyDelete
  6. Paula ja asekuracyjnie 3 razy dziś wspomniałam o jutrzejszym święcie;)

    ReplyDelete