Libri

15.9.13 PMC 1 Comments


Jesienne niedziele to czytanie książek. Ostatnio "uratowałam" i kupiłam dwie książki na stacji benzynowej.
Pierwsza z nich to "I love Tiffany" autorki Marjorie Hart.


Ameryka, Manhattan, lata 40 i dwie przyjaciółki, które znajdują pracę w sklepie z biżuterią u Tiffanego ...
To będzie najlepsze lato dziewczyn, spotkają wiele sław: Marlenę Dietrich,Judy Garland, ale przede wszystkim Miłość ... Czy są gotowe na to spotkanie?



Jeśli podobało Wam się  "Śniadanie u Tiffany'ego" ta książka jest dla Was ... Ja poranną kawę piję w towarzystwie Audrey Hepburn i spoglądamy sobie w oczy ...


A na deser zostawiłam  "La profezia segreta di Mozart" (Sekretna Przepowiednia Mozarta), Matta Rees'a.


Wolfgang Amadeusz Mozart, kompozytor fascynujący. Uwielbiam biografie (również te fabularyzowane), opowiadające historie życia ludzi ze świata sztuki. Wydawać by się mogło, że o Mozarcie i jego śmierci powiedziano już wszystko. Kliniczny obraz jego zgonu to zapis ostrego zapalenia stawów i ostatnia wizyta lekarska, podczas której nastąpiło zarażenie paciorkowcem przy pobieraniu krwi, Mozart zmarł 2 dni później. Tymczasem sam kompozytor przeczuwał, że zostanie otruty (pisał o tym w pamiętnikach) przez swoich kolegów z Loży Masońskiej, ponieważ zdradził ich sekrety (kod znajduje się w operze "Zaczarowany Flet!) ...



Świetnie napisany thriller przez oxfordzkiego nauczyciela literatury (obecnie mieszkającego w Jerozolimie), oddaje klimat ówczesnego Wiednia, opisuje relacje kompozytora z Siostrą (czekam nadal na Jej dobrą biografię) jest odważnym wysunięciem nowej tezy na temat życia, śmierci i twórczości genialnego twórcy.
 
Nie wiem, kto i dlaczego zabił Mozarta. Ja go po prostu zjadłam ...;)


1 comment:

  1. Obydwie mnie zaciekawiły, ale ten thriller chyba jednak bardziej :).

    Buziaki :*.

    ReplyDelete