My must after 30'
A volte non riesco a credere che ho quasi 35 anni. Ho notato pero' che piu' divento "vecchia";), piu' sono tranquilla, ho piu' distanza per tante cose, ho smesso di voler piacere a tutti, senza paura dico cosa penso o non dico nulla;). Come si potrebbe dire, in modo un po' brutale, ho il mondo piu' nel culo che nel cuore;). Non e' facile manipolarmi adesso come quando avevo vent'anni. Sto meglio con me stessa dopo i 30 che a vent'anni. In quel periodo morivo per amore, ero esausta psicologicamente e fisicamente e in nome di chi e di che cosa? Certo che mi ricordo. Per due anni ogni weekend facevo 500km, con la neve e la temperatura a 30 sotto zero, per vedere il mio fidanzato. Mi ricordo il mio papa' che alle sei di mattina alla stazione mi chiedeva: Paula, ma davvero vale la pena? "Certo che vale la pena", per amore vale sempre la pena, oggi gli risponderei nello stesso modo, anche se non ho piu' la forza fisica di prima ...
Czasem nie mogę uwierzyć, że mam prawie 35 lat. Zauważyłam jednak, że im jestem starsza tym spokojniejsza, bardziej zdystansowana, przestałam zabiegać o to czy polubią mnie inni i bez obaw mówię to co myślę, albo wiele rzeczy po prostu przemilczam;). Jakby to brutalnie i brzydko ująć mam bardziej "wywalone na świat";), nie da się mną już manipulować jak to było, gdy byłam młodsza. Jest mi ze sobą lepiej, niż wtedy gdy miałam dwadzieścia lat. Umierałam wtedy z miłości, psychicznie i fizycznie byłam wyczerpana w imię nie wiem czego lub kogo, to znaczy wiem w imię kogo;). Przez dwa lata co weekend jeździłam 500 km pod Górę Śnieżkę do narzeczonego, było minus 30C rano i śnieg do kolan, aj a niczym Pegaz leciałam do miłości mojego życia. Pamiętam mojego ojca, który o 6 rano odprowadzał mnie na dworzec i z pół uśmiechem pytał: Paula, a warto tak? "Pewnie, że warto dla miłości zawsze warto", pewnie dziś odpowiedziałabym mu w ten sam sposób, choć niestety nie mam już tych samych sił, co 10 lat temu ...
Io a vent'anni al lavoro come sempre nei miei preferiti stivali rossi ...
Ja w wieku 20 lat, w pracy i moich ulubionych czerwonych kozakach (mam je do dzisiaj) ...
Proprio in quel periodo la' ho debuttato con le mie poesie .... ;)
Również na ten okres przypada mój debiut poetycki ...;)
Ho sempre amato gli animali. Qui con il mio gatto Bombolone ...
Zawsze bardzo lubiłam zwierzaki. Tutaj z moim kotem Racuchem ...
e Figa ...
i FigÄ… ...
Con il mio papa' a casa in campagna (si il rosso sulla mia pelle faceva cosi male come sembra;)
Z moim tatą w domu na wsi (tak bolała moja opalenizna jak wyglądała;)
Ho fatto anche un episodio nella pubblicita' di una banca. E' in quel periodo che facevo parte dei programmi di mio fratello e anche se e' passato tanto tempo, ancora oggi a volte mi mandate bellissimi messaggi, grazie:)
Zagrałam też epizod w reklamie jednego banku. To wtedy grałam epizody w programach mojego brata, mimo że upłynęło sporo czasu Wy nadal przysyłacie do mnie przemiłe wiadomości, dziękuję Wam bardzo:)
E' tutta colpa sua ...
A przez niego to wszystko się stało!;)
Come signorina di vent'anni, ho navigato sulla nave e ho visitato quasi tutta l'Europa ...
Jako dwudziestoletnia panna, opłynęłam statkiem Europę ...
Tornare nella cabina e' stato a volte duro;) Qui in Grecia ... penso ... ;)
Powroty do kabiny bywały trudne;), tu w okolicach Grecji, chyba ... ;)
Per la prima volta ho fatto l'olio d'oliva da me ...
Po raz pierwszy brałam udział w robieniu własnej oliwy z oliwek ...
Ma nell'oliveto al posto di lavorave preferivo fare finta che suono la chitarra ...;)
Ale w gaju oliwnym zamiast pracować, wolałam udawać, że gram na gitarze ... ;)
Sono sempre rimasta me stessa, mi piacciono gli accessori surreali, i vestiti colorati, le stupide commedie americane e solo la mia seria voce svela le diverse esperienze della mia vita . Non ho paura di passare il tempo, non tingo i miei capelli anche se qualcuno e' gia' grigio. Non faccio finta d'essere chi non sono, ancora non sono la moglie di nessuno (anche se da anni ho un anello al dito;)), mamma di nessuna, capo di nessuno, ma spero d'essere brava in altri ruoli. Ho scelto per Voi i cosmetici e i prodotti che secondo me sono il "must have" di ogni giovane;)) donna dopo i 30 anni ...
Pozostałam nadal sobą, lubię nietuzinkowe akcesoria, kolorowe ciuchy, głupawe amerykańskie komedie i jedynie mój niski głos zdradza wiele moich różnych doświadczeń. Nie boję się upływającego czasu, nie farbuję moich srebrnych włosów na głowie, choć zauważam, że takie się pojawiły. Nikogo też nie udaję i choć ciągle nie jestem niczyją żoną (mimo, że od lat zawsze mam jakiś pierścionek na palcu;)), niczyją mamą, niczyim szefem, mam nadzieję, że dobrze sprawdzam się w innych rolach. Wybrałam dla Was kosmetyki i produkty, które moim zdaniem są niezbędne dla każdej, młodej;) kobiety po 30 ...
Makeup
Ho scelto 5 cosmetici per il makeup che secondo me devono trovarsi nel beauty di ciascuna donna dopo i suoi 30 e sono: correttore sotto occhi, fondotinta con la base, rossetto rosso e bronzer con illuminante per le guance. Sulla foto: correttore Avon, fondotinta 2in1 Avon Luxe, rossetto YSL, matita occhi Lancome, bronzer con illuminante Pupa.
Wybrałam 5 kosmetyków do makijażu, które moim zdaniem powinna mieć każda, kobieta po 30. Są to korektor pod oczy, podkłady z bazą, czerwona pomadka, czarna kredka oraz bronzer do policzków. Na zdjęciu: korektor Avon, rozjaśniający podkład 2w1 z bazą Avon Luxe, pomadka YSL, kredka do oczu Lancoem, brozner Pupa.
Beauty Care
Se parliamo di cura del corpo penso che dobbiamo lisciare, sollevare e rinnovare;). Nel mio kit troverete crema sotto occhi, olio levigante per il corpo, peeling, spazzola massaggiante e crema decollete'. Sulla foto crema sotto occhi di Revlon, olio corpo di Cien Nature, peeling Terme della Salute, spazzola Elle MacPherson The Body, Cream Decollete' Booster, Cien.
Jeśli chodzi o pielęgnację ciała to myślę, że należy wygładzać, ujędrniać i odnawiać:). W moim zestawieniu znalazł się krem pod oczy, ujęrdniający olejek do ciała, pelling, masująco oczyszczająca szczotka oraz krem ujędrniający do dekoltu i biustu. Na zdjęciu: krem pod oczy Revlon, olejek di ciała Cien Nature, peeling Terme della Salute, szcoztka Elle Macphersone The Body, Cream Decoltee' Booster, Cien.
Recentemente ho scoperto con il mio papa' che fisicamente non assomiglio ne' a lui, ne' alla mia mamma. Ma sono molto simile a mia nonna. Era una donna molto elegante con i capelli rossi e le labbra truccate sempre con un rossetto rosso. Amava la vita sociale, aveva tante amiche e da giovane lavorava nella capitale, era stata perfino ballerina. Adoravo chiacchierare con lei, perche' come me amava la vita. Nonostante il destino non l'abbia risparmiata, è sempre stata molto coraggiosa e brava. Solo prima di morire, e' stata a lungo molto malata e in quel periodo non voleva mostrarsi al mondo. Non mostrava mai a nessuno la sua sofferenza. Mi ricordo che quando era malata guardava lo specchio e chiedeva: Dov'e' andata la mia bellezza? Mi commuoveva tanto. Era solo preoccupata di essere vestita male nella tomba. Nonna, mamma ti ha messo sulle mani dei bellissimi guanti satinati, spero che tu sia rimasta contenta. Nonna, mi hai lasciato una bellissima spilla, che porto nelle occasioni speciali. Spero che ti piaccia come l'abbino. E si, mi ricordo d'essere felice. Nonostante tutto ...
Ostatnio z moim tatą stwierdziliśmy, że fizycznie nie przypominam ani jego ani mojej mamy. Jestem za to podobna do mojej babci:). Była to niezwykle szykowna i elegancka kobieta o czerwonych włosach i zawsze z czerwoną pomadką na ustach. Uwielbiała życie towarzyskie, miała wiele przyjaciółek, a w młodości pracowała w Warszawie i była nawet tancerką w zespole ludowym. Uwielbiałam z nią rozmawiać, bo jak ja kochała życie. Pomimo, że los jej nie oszczędził, zawsze bardzo dzielnie się trzymała. Jednie przed odejściem, bardzo długo i ciężko chorowała, nie chciała pokazywać się wtedy światu. Nigdy nie pokazywała swojego cierpienia innym. Pamiętam, że gdy już chora i cierpiąca spoglądając do lustra pytała: I gdzie podziała się cała moja uroda? Bardzo mnie to rozczulało. Martwiła się jedynie że będzie źle ubrana do trumny. Babciu, mama założyła Ci piękne satynowe rękawiczki, myślę, że byłabyś zadowolona. Babciu, została mi po Tobie Twoja broszka. Mam nadzieję, że podoba Ci się jak ją noszę. I tak, pamiętam żeby być szczęśliwą ... Mimo wszystko...
Bardzo piękne słowa i miłe wspomnienia więc może te urodziny w rodzinnym mieście z rodziną pozdrawiam
ReplyDeleteDziękuję za miły komentarz i troskę, przepraszam ale z kim mam przyjemność?:)
DeleteRozczulający,mądry,życiowy chwilami ironiczny i dowcipny wpis,który przeczytałam kilkakrotnie żeby mi nic nie umknęło.Ostatnie zdanie uważam powinno być maksymą jak sobie radzić w tym dziwnym,zakręconym świecie,ze swoimi dziwnymi,zakręconymi problemami. Życzę nadal dużo optymizmu i jak najwięcej pogody ducha. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteSuper wielkie dziękuję za tyle miłych słów i piękny komentarz:**, pozdrawiam
DeleteNie chciałabym żeby mi ktoś mówił, sugerował gdzie mam spędzać urodziny i z kim,a ponieważ nieraz w postach wspominasz najbliższych myślę,że są szczęśliwi jeśli ty jesteś i niech tak zostanie:)spotkania rodzinne i więź to niekoniecznie wspólne,zbiorowe świętowanie.Niech żyje technika skype, esemesy itd.i budujmy swój świat po swojemu np.w Toskanii Pozdrawiam. Swoje urodziny, kolejne obchodziłam daaaaleko i wiem co mówię.Pozdrawiam
ReplyDeleteTotalnie się z Panią zgadzam:) pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)) PS. To nie odległość fizyczna oddala ludzi, ale cisza... pozdrawiam serdecznie
Delete