my new diary
Od kiedy umiem pisać, piszę pamiętniki. Mój pierwszy dziennik, w kolorowe misie zaczyna się od słów "Nazywam się Paulina i chodzę do Ia". Pisałam do 20 roku życia, potem najważniejsze wydarzenia i osoby z mojego życia zaczęłam "utrwalać" w moich wierszach ... Pierwszego stycznia zawsze z moim tatą wybieraliśmy się po nowy dziennik. Było to dla mnie małe święto, bo od zawsze uwielbiałam wszelkiego rodzaju notesy, pamiętniki, pióra (do końca swoich studiów pisałam piórem na atrament). Sprawiało mi mega frajdę wybieranie okładki dziennika, jego "organizacja" w środku i ze starannością słuchając koncertu noworocznego z Wiednia wypełniałam puste rubryki: Imię, nazwisko, adres ... Od Mikołaja, w tym przypadku mojego brata;) poprosiłam oprócz Jego książki, ostatnie dzieło mojej ulubionej Reginy Brett (mam jej wszystkie książki). Okazało się, że to nie jest typowa książka, tylko Dziennik!
Da quando so scrivere tengo un diario. Il mio primo diario con la copertina colorata con gli orsetti, iniziava con queste parole: Mi chiamo Paulina e sono della classe Ia". Scrivevo fino a 20 anni della mia vita. Dopo le persone e gli eventi piu' importanti della mia vita li "salvavo" nelle mie poesie ... Il primo giorno di gennaio con il mio papa' andavamo insieme a comprare il nuovo diario. Per me era sempre una piccola festa, perche' da sempre adoravo le agende, i diari, le penne e le stilografiche (scrivevo con una stilo a cartucce finche' non mi sono laureata). Mi dava un grande piacere scegliere il diario giusto, il colore della copertina e poi a casa ascoltando il concerto dell' Anno Nuovo da Vienna, riempivo gli spazi vuoti: nome, cognome, indirizzo ... Quest'anno da Babbo Natale (che era il mio fratello) ho chiesto l'ultimo libro della mia preferita Regina Brett (conosco tutti i suoi libri). Ero stupita quando e' venuto fuori che non e'un libro, ma un diario!
Da quando so scrivere tengo un diario. Il mio primo diario con la copertina colorata con gli orsetti, iniziava con queste parole: Mi chiamo Paulina e sono della classe Ia". Scrivevo fino a 20 anni della mia vita. Dopo le persone e gli eventi piu' importanti della mia vita li "salvavo" nelle mie poesie ... Il primo giorno di gennaio con il mio papa' andavamo insieme a comprare il nuovo diario. Per me era sempre una piccola festa, perche' da sempre adoravo le agende, i diari, le penne e le stilografiche (scrivevo con una stilo a cartucce finche' non mi sono laureata). Mi dava un grande piacere scegliere il diario giusto, il colore della copertina e poi a casa ascoltando il concerto dell' Anno Nuovo da Vienna, riempivo gli spazi vuoti: nome, cognome, indirizzo ... Quest'anno da Babbo Natale (che era il mio fratello) ho chiesto l'ultimo libro della mia preferita Regina Brett (conosco tutti i suoi libri). Ero stupita quando e' venuto fuori che non e'un libro, ma un diario!
Dziennik ma piękną, miękką i "miluśką" w dotyku okładkę. Podzielony jest na miesiące - rozdziały, każdy z nich rozpoczyna się swojego rodzaju "lekcją", poradą, inspirującą historią, która jest swego rodzaju "mottem" danego miesiąca.
Il Diario ha una copertina rosa, morbida e piacevole al tocco. E'diviso in mesi - capitoli e ogni capitolo inizia con una lezione: una storia ispirante, consiglio e un "motto" per tutto il mese.
Jedna strona to jeden dzień naszego życia. Na każdej kartce znajdziemy ilustracje, cytaty, a nawet zachętę do wspólnego, kreatywnego tworzenia Dziennika. Sam dziennik, mimo że gruby, jest bardzo lekki i myślę, że będzie wygodny podczas jego używania.
Una pagina e' un giorno della nostra vita. Su ogni carta troveremo i disegni,aforismi o la richiesta di creare insieme il diario.Il libro, nonostante abbia tante pagine, e' molto leggero e penso che sara' comodo da usare.
Una pagina e' un giorno della nostra vita. Su ogni carta troveremo i disegni,aforismi o la richiesta di creare insieme il diario.Il libro, nonostante abbia tante pagine, e' molto leggero e penso che sara' comodo da usare.
Nie wiem, jak Wy, ale ja zawsze szybko sprawdzam co jest napisane w każdym kalendarzu w dzień moich urodzin. Tym razem znalazłam "Nikt nie może Cię pozbawić energii bez Twojej zgody". Ja dodałabym "Nikt i nic nie może Cię pozbawić energii bez Twojej zgody" ;) ...
Non so Voi, ma io quando ho un diario / agenda nuova guardo cosa c'e' scritto nel giorno del mio compleanno. Questa volta ho trovato: "Nessuno ti puo' rubare la tua energia senza il tuo permesso". Io aggiungerei "Niente e nessuno ti puo' rubare energia senza il tuo permesso" ...
Niech to będzie dobry, nowy rok dla wszystkich ...
Che sia un buon anno per tutti ...
Che sia un buon anno per tutti ...
mam w planach ten zakup ;))
ReplyDelete:)) pmc
DeleteUwielbiam Twojego bloga:) Trafiłam tu jakiś czas temu, chyba będzie już 2 lata i staram się czytać regularnie. To co lubię najbardziej to to, że jesteś prawdziwa, naturalna, a nie sztucznie wystylizowana jak na niektórych blogach tak jest. A poza tym, mieszkasz w pięknym miejscu i wszystko co pokazujesz jest naprawdę z życia wzięte:) Zawsze jak jestem u Ciebie, to poprawia mi się humor. I myślę, że o to właśnie Ci chodzi:) Ach, i wydaje mi się, że jakiś czas temu zmieniłaś aparat - widać po zdjęciach:))) Serdecznie Cię pozdrawiam z Krakowa PS. Czy masz IG?
ReplyDeleteDziekuje za jeden z najmilszych komentarzy jakie mialam okazje czytac na moim blogu.Jest mi baaaardzo milo, ze poprawia Ci sie humor po wizycie u mnie,tak chcialabym stworzyc tu przyjemne miejsce dla odwiedzajacych oraz za docenienie moich staran ... Dziekuje za bardzo motywujacy komentarz,bardzo!:))Ig juz sie zainteresowalam ... Pozdrawiam serdecznie pmc
Delete