Chupa Chups X Tezenis

18.3.17 PMC 4 Comments


Witajcie Koty w ostatni weekend zimy! Pamiętam doskonale mojego pierwszego lizaka Chupa Chups, czyli prawdziwym smak zachodu pod koniec lat 90 w PL. Miałam osiem lat i byłam na pierwszych samodzielnych wakacjach, w Zielonej Szkole, lizak kosztował 7 tys. i miał smak truskawkowy. Jeszcze wtedy nie sądziłam, że w przyszłości tzn. dziś dostanę tego samego lizaka, za darmo w sklepie z bielizną:). W Tezenis możemy kupić bieliznę i ubrania zainspirowane tym kultowym lizakiem. Oto co mi wpadło w oko.

Benvenuti Gatti nell'ultimo weekend d'inverno! Mi ricordo perfettamente il mio primo lecca-lecca Chupa Chups, il vero sapore dell'Europa Occidentale nella Polonia degli anni 90. Avevo otto anni, ero nella mia prima vacanza da sola, il Chupa Chups costava 7 mila sloty ed era alla fragola. In quel momento la' non mi immaginavo che nel futuro, cioe' oggi, avrei ricevuto lo stesso lecca-lecca in omaggio in un negozio di biancheria intima:). Da Tezenis possiamo comprare biancheria e vestiti ispirati a questa caramella cult. Ecco cosa mi e' caduto nell'occhio.

easywear

Lekka różowa bluza, którą możemy nosić nie tylko po domu, ale też spokojnie na zewnątrz. 
Felpa leggera molto piiink:) che si puo' portare non solo a casa, ma anche fuori.

top

Elastyczny top świetnie sprawdzi się podczas ćwiczeń, może też zastąpić upijające i średnio wygodne push'upy!:)

Il top sara' super adatto durante la ginnastica, puo' anche essere un'ottima alternativa ai bra tipo push up, poco comodi!;)

leggins

Podobnie jest w przypadku legginsów, są bardzo wygodne, wzorem przypominają leginsy do ćwiczeń, ale można je nosić również poza siłownią.

La stessa cosa con i leggins, sono molto comodi, nella forma assomigliano ai leggins per l'aerobica, ma si possono portare anche fuori dalla palestra.

Ta linia, to najlepsze słodycze - bo bez kalorii!;)
Questa linea sono i dolci migliori: senza calorie!;)


Miłego wieczoru!:)
Buona serata!:)

4 comments:

  1. O tak, lizaki Chupa Chups, to też smak mojego dzieciństwa... Lizak o smaku coli, albo taki "nieprzezroczysty" dwukolorowy śmietankowo-truskawkowy. Z przewagą śmietankowy. A pamiętasz gumy Donald? Albo Turbo? I pierwsze napoje, poza coca-colą, 7 up i Mirindę? I takie ciastko Kukuruku (tak się wymawiała, nie pamiętam jak się pisało). No i oczywiście Vibowit, wyjadany "na sucho".

    ReplyDelete
  2. WSZYSTKO pamiętam!:) Plus mentosy!!!;)) pozdrawiam serdecznie

    ReplyDelete
    Replies
    1. No tak, jak mogłam o mentosach zapomnieć:) Również pozdrawiam serdecznie:)

      Delete