First autumn weekend in Tuscany

23.9.17 PMC 2 Comments


Ciao Gatti, benvenuti nel primo weekend dell'autunno. Oggi sara' un post tipo paesaggi regionali;). Un pittore, amico di mio padre e mio (era la prima persona che dopo la mia caduta sulla scena mi ha abbracciato dicendomi che sono una grande lo stesso, e' sicuramente un mio amico), per tantissimi anni dipingeva solo paesaggi. Non tanto tempo fa ha avuto la sua mostra in Canada e a Parigi. Allora forse vale la pena cercare la bellezza nei paesaggi ...

Hej Koty, witajcie w pierwszy weekend jesieni. Dziś będzie post typu krajoznawczego, regionalnego;). Malarz, przyjaciel mojego ojca i również mój (był pierwszą osobą, która po moim feralnym upadku na scenie wyściskała mnie i powiedziała że jestem wielka, to na pewno mój przyjaciel), przez kilkanaście lat malował tylko regionalne pejzaże. Niedawno miał wystawę swoich prac w Kanadzie i Paryżu. Warto więc chyba szukać piękna w widokach ...


 Sono andata avanti ...
Ruszyłam przed siebie ...


Sulla strada abbiamo raccolto un turista senza biglietto, dice che si chiama Ludwig ...
Po drodze zabraliśmy jednego autostopowicza, mówi że nazywa się Ludwig ...

Raccolgo punti nei negozi e cosi a volte mi spetta qualche regalo. Questa volta mi sono fatta uno smalto semipermanente colore viola ...

Zbieram punkty we włoskich drogeriach i tak od czasu do czasu mam jakiś prezent. Tym razem zrobiłam sobie fiolet na paznokciach ...
 
Ho preso anche uno scrub antiaging per il corpo e un olio, profumati agli agrumi della Sicilia Beeeuuaaaatifulll ... ;)
Złapałam też przeciw starzeniowy scrub do ciała z olejkiem pachnącym pomarańczami z Sycylii. Beeeuuaaaatifulll ... ;)

Un altro matrimonio, adesso sicuramente mio papa' un'altra volta mi chiedera' "E te Paula quando?;) Non lo so, non ho niente da mettermi ... Non mi piace nessun vestito fra quelli che vedo ...

Kolejny ślub, na pewno zaraz mój tata, po raz kolejny zapyta mnie "A Ty Paula kiedy?";) Nie wiem, nie mam się w co ubrać ... Nie podoba mi się żadna sukienka, którą oglądam ...

Ogni volta che vedo questa torre, penso al film "Back to the Future" e cerco la macchina rossa, Marti e il Doc, che lo mandava nel futuro/ passato dalla piazza con l'orologio ...

Ilekroć mijam tÄ™ wieżę, myÅ›lÄ™ o filmie "Powrót do PrzyszÅ‚oÅ›ci" i szukam czerwonego auta Martiego oraz Doktora, który wysyÅ‚aÅ‚ go w przyszÅ‚ość/przeszÅ‚ość z placu pod zegarem ... 
 
Oggo sono andata dai Monaci, al Museo di Storia Naturale. Mi e' piaciuta molto la zona del Monasetro ...
Dziś pojechałam do Mnichów, do Muzeum Historii Naturalnej. Urzekła mnie okolica Monasterum ...
  






E dentro animali: tutti morti e imbalsamati. Non sono sicura se sono una fan degli animali riempiti di cotone, conosco persone che hanno esemplari cosi nelle proprie case. Io penso che avrei paura ... ;)

A w środku zwierzęta: wszystkie wypchane watą. Nie wiem, czy jestem fanką wypchanych zwierząt, znam ludzi którzy mają takie okazy w swoich domach, ja chyba bym się jednak bała ...;)






Quasi tutta l'uva e' stata raccolta, sono rimasti pochissimi grappoli sulle piante ...
Już prawie wszystkie winogrona zostały zebrane, pozostało niewiele kiści na niektórych krzakach ...

Fra un mese la raccolta delle olive! Se non avete visto il mio post su come si fa olio d'oliva, eccolo QUA. 

Już za miesiąc zbieramy oliwki! Jeśli nie widzieliście mojego wpisu jak się robi oliwę z oliwek, zapraszam tutaj.
 
Ciao Garfield, si vede che sei un fan delle lasagne. Ti capisco ...:)
Hej Garfield, chyba jesteÅ› fanem lasagni. Rozumiem CiÄ™ ... :)
 
Dieta by by ...

E'stata una bellissima giornata. Ieri Pisa ha lasciato Richard Gere e il Dalai Lama, stasera nella vicina Lucca c'e' un concerto dei Rolling Stones (e' il gruppo preferito di mia madre, a me personalemnte e al mio papa non e' che Mick J ci piaccia tanto;), il loro areoplano ha preso meta' spazio dell'areoporto a Pisa: era cosi enorme!:) Ma noi, piccoli gatti cosa possiamo sapere del grande mondo ... ;) Buona domenica!

To był piękny dzień. Wczoraj opuścił Pizę Richard Gere i Dalai Lama, dziś wieczorem w pobliskiej Luce jest koncert Rolling Stonsów (to ulubiony zespół mojej mamy, ja i mój tata nie gustujemy w Micku ;), ich samolot zajął dosłownie pół lotniska w Pizie bo był tak ogromny! Ale cóż wielki świat, nam małym kotom .. ;) Miłej niedzieli!

PS. E' una grande fortuna essere un piccolo, ma felice gatto:).
PS. To wielkie szczęście być małym, ale szczęśliwym kotem:).

2 comments:

  1. Wszystkie zdjęcia fajne a moje ulubione czarna góra, czarna wieża (chyba)na tle nieba upstrzonego chmurkami, obdrapane drzwi no no no :)Pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. :) dziękuję, miło mi że Ty również potrafisz zauważyć otaczające nas piękno:) pozdr

    ReplyDelete