Christmas Tuscany seaside

23.12.17 PMC 2 Comments


Ciao Gatti!:) Oggi sono andata al mare alla ricerca della poesia ... anche se la palla nera e' piu' grande, la vera perla luminosa e' quella bianca ...

Hej Koty!:) Pojechałam dziś nad morze w poszukiwaniu poezji ... Choć czarna kulka jest większa, to prawdziwa perła jest biała i lśniąca ...

In inverno senza crema per le mani e balsamo per la bocca non si va!
ZimÄ… bez kremu do rÄ…k i balsamu do ust ani rusz!

Nel mio preferito porto dei pescatori, come sempre tanto lavoro ...
W moim ulubionym porcie rybackim, jak zawsze sporo pracy ...





Prima o poi andro' a pescare pure io, anche se non so nuotare ...
Wcześniej czy później wyruszę w morze i ja, choć nie umiem pływać ...










Hello beautiful!




Ti vedo ...
WidzÄ™ CiÄ™ ...






Ciao Gatto da Shrek!:)
Cześć Kocie ze Szreka!:)

Il mio dottore e amico Luca lavora anche prima di Natale. Citazione dal programma di oggi: Se peccate, peccate bene.
Era aproposito cibo. Ovviamente.

Mój lekarz i przyjaciel Luka, pracuje również przed Świętami. Cytat z programu na dziś: Jak grzeszycie, grzeszcie dobrze.
To apropo jedzenia w święta. Oczywiście.

Gatti, ho passato il Natale in diversi luoghi geografici, dal Breslau, alla Montagna Fiocco di Neve e a Pisa. Delle diverse vigilie ricordo soprattutto le persone: i loro sorrisi, gesti e parole. Mi ricordo case modeste con l'ospitalita' eccezionale dei proprietari. Mi ricordo le cene natalizie del lavoro, quando una coppia prendeva dal tavolo i piatti per portarli a casa, mentre tutti ancora stavano festeggiando. Mi ricordo le vigile a casa di mia nonna dove tutto profumava di arance e bambole, e in casa dei miei genitori quando dalle risate tutti avevano mal di pancia e nessun tipo di mascara riusciva a trattenere tutte le lacrime di gioia. Mi ricordo tanti paesi e paesaggi e le stelle di Natale, che a volte non si potevano vedere perche' il cielo era nuvoloso, ma sempre sapevamo quando sederci a tavola. Siamo come barche che partono dal porto e niente dura all'infinito. Quest'anno il Natale lo passo qui, con la mia famiglia italiana. Gatti, Vi auguro d'avere solo persone buone e oneste accanto a voi e tanto coraggio per vivere in modo vero e bellissimo nel nuovo 2018! Very Mary e che forza sia con Voi!:)

Koty, spędzałam Święta w różnych szerokościach geograficznych od Wrocławia, przez Górę Śnieżkę, po Pizę. Z różnych Wigilii pamiętam głównie ludzi, ich uśmiechy, gesty i słowa. Pamiętam skromne domy i serdeczną gościnność ich właścicieli, pamiętam wigilie pracownicze gdy jedna para ściągała ze stołu talerze, by dania zabrać do domu jeszcze, podczas wspólnego biesiadowania. Pamiętam wreszcie Wigilie u mojej babci gdy wszystko pachniało pomarańczami i lalkami, oraz w moim rodzinnym domu gdy wszystkich od śmiechu bolał brzuch i żaden tusz do rzęs nie wytrzymywał tylu ilości łez szczęścia. Pamiętam wiele widoków, pejzaży oraz świątecznych gwiazdek, których czasem nie było widać bo niebo było zachmurzone, zawsze jednak wiedzieliśmy kiedy zasiąść do świątecznego stołu. Jesteśmy jak łodzie, które wypływają z portu i nic nie trwa w nieskończoność. W tym roku Święta spędzam tutaj, z moją włoską rodziną. Koty, życzę Wam samych dobrych i uczciwych ludzi obok Was oraz odwagi, aby pięknie i prawdziwie żyć w Nowym 2018 roku! Very Mary i niech moc będzie z Wami!:)

2 comments:

  1. Piękne, prawdziwe życzenia. Tobie również wszystkiego co najlepsze, nadal wielu klimatycznych zdjęć , spotkań z pozytywnymi ludźmi i radości z najprostszych rzeczy, zdarzeń. Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  2. Kocie, dziękuję z całego serca, to najpiękniejsze życzenia, jakie otrzymałam w tym roku!:) Ściskam mocno:)

    ReplyDelete