Avon Luxe makeup

14.11.16 PMC 3 Comments


Witajcie po weekendzie!:) Czy również Wam ostatnio tak szybko mija czas? Przepadłam w czasie i przestrzeni, ale już wróciłam z nowymi postami. Powoli zbliżamy się do Świąt, w katalogu Avon panuje już trochę świąteczna i zimowa atmosfera. Oprócz cieplutkiej bluzy z białym misiem, zegarka na srebrnym pasku i małych kolczyków zamówiłam dwa produkty do makijażu z linii "Luxe": paletkę oraz pomadkę.

Benvenuti dopo il weekend!:) Anche a Voi ultimamente il tempo passa in modo cosi veloce come a me? Mi sono un po' persa nel tempo e nello spazio, ma sono tornata con i post nuovi. Lentamente  ci avviciniamo al Natale e nell'ultimo catalogo di Avon gia' si puo' sentire l'atmosfera della festa. A parte di una calda e morbida felpa con orso bianco, un orologio colore argento e un paio di orecchini, ho preso due prodotti makeup della linea "Luxe": rossetto e palette. 

"Chambray Blues"

W tym bardzo eleganckim, złotym opakowaniu znajduje się paletka z pięcioma cieniami: dwoma beżowymi oraz trzema odcieniami błękitu. Najciemniejszy granatowy ma połyskujące drobinki, reszta jest matowa. Cienie są bardzo dobre jakościowo i nie obsypują się. Są też intensywne. I tak mieszając kolory: brązowy i niebieski maluję teraz oczy, delikatnie podbijając ich naturalny kolor ...

In questa scatola super elegante colore oro si trovano cinque ombretti: due nella tonalita' beige e tre blu. Il blu piu' scuro contiene piccole perline illuminanti, gli altri ombretti sono matt. Questi ombretti sono ottimi e restano a lungo sull'occhio. Sono anche intensi. E cosi mescolando due colori, blu e beige, adesso trucco gli occhi sottolineando il loro colore naturale ...

"Provocative Pink"

Jeśli mocniej akcentuję oczy, usta pozostawiam w delikatnym odcieniu. Provocative Pink to bardzo delikatny róż, szminka jest nawilżająca i bardzo lekka. Ma śliczne opakowanie i wygodnie się nakłada. Mogłaby jedynie być odrobinę trwalsza, ale reasumując to bardzo dobra pomadka.  

Se sottolineo gli occhi in modo evidente, le  labbra le lascio in una tonalita' chiara. Provocative Pink e' un rosa molto delicato, il rossetto e' idratante e molto leggero. Ha una confezione super carina e si applica comodamente. Potrebbe durare di piu', ma in generale e' un rossetto molto buono.

Trzymajcie się ciepło Misiaki!:)
TeneteVi al caldo Orsi!:)

:*

3 comments:

  1. Też mam z Avonu kilka par kolczyków. W polskiej edycji chyba nie widziałam takich jak Ty masz, ale i tak ich jest sporo. Ja z ich kosmetyków lubię też krem do ciała oliwkowy z serii Planet Spa (w okrągłym, zakręcanym i przezroczystym opakowaniu)i ich żele pod prysznic. Co do szminek, zawsze jakaś wpadnie mi w oko, ale nie kupuję, bo się obawiam, że odcień będzie inny niż na zdjęciu i jej nie wykorzystam. Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przyznam Ci szczerze, że te kolczyki dotarły do mnie przez przypadek, tak naprawdę zamówiłam koła, ale moja konsultantka się ciachnęła i skończyło na tych ale jest OK;) Ostatnio mam żel do mycia Avon pod prysznic z karmelem i orzeszkami, jest całkiem niezły:) Uwielbiam ich słoje z peelingami i kremami ... z kolorami to prawda: czasem jest ruletka, ale bywa też tak, że kolor jest lepszy niż na zdjęciu!:) dziękuję za komentarz i pozdrawiam

      Delete
  2. I dlatego może w końcu kiedyś zaryzykuję ze szminką. Co do "słojów" to także jestem za. Słonecznej, ciepłej jesieni:)

    ReplyDelete